bardzo dobry film, ale na niedzielne popołudnie, jako przerywnik seriali ale nie do nominacji! Nudny. Owszem gra aktorska ale Christiana Bala w Fighter jest rewelacyjna, lecz nie Angielskiego króla, zachwycającego się przemówienie Hitlera, a migawka z zagrzewania do wojny rodaków skończyła się na pokazaniu zasłuchanych kilku żołnierzy w przemówienie King'a w radio. Smutne że wygrywa propaganda a nie prawdziwi reżyserzy, wspaniali aktorzy, mądre scenariusze. 1/10 to i tak za wiele.