angielski humor, inteligentne dialogi, wszystko na najwyższym poziomie. do tego świetnie
przedstawiona historia. ale to przecież dramat historyczny, a nie głupkowata komedia!
polecam!
Zgadzam się w 100%, chociaż sama sklasyfikowałabym ten film jako komediodramat. Film widziałam dwa dni temu i polecam go komu tylko można:) Oscarowa, przynajmniej dla mnie , rola Collina Firth'a.
Dokładnie, to nie jest żadna komedia, były może 2-3 sceny które można by nazwać zabawnymi ale nie przesadzajmy. A na dodatek to beznadziejne tłumaczenie! Polscy tłumacze po raz kolejny się nie popisali. Co do filmu to niezły, bez fajerwerków ale mi się podobał.