Czy zwykły obywatel ma prawo w ogóle wejść do pałacu księcia Yorku? SPOILERY Była scena, w której Lionel chciał przeprosić Alberta, wtedy kiedy się oboje pokłócili w parku. Poszedł do jakiegoś pałacu i tam powiedziano mu, że 'książe jest zajęty'. Zastanawiałam się wtedy, czy w ogóle zostałby on wpuszczony do jego prywatnej posiadłości.
Poza tym, proszę niech każdy wpisze, czy uważa film 'Jak zostać królem' za komedię, czy za dramat historyczny. Dla mnie jest to lekka przewaga dramatu. Pozdrawiam.
Mnie też to z początku zastanowiło, ale później doszłam do wniosku, że to pewnie był jakiś oficjalny gabinet, w którym książę przyjmuje interesantów. Zwłaszcza, że gdy Lionel stamtąd wyszedł widać, że to wcale nie jest pałac, a jakiś zwykły(na tyle, na ile zwykła może być siedziba księcia) londyński szeregowiec.