Co oni mają za fiksację oralem? I w ogóle seksem. Mówię o twórcach filmu. Można zrobić dobre kino bez tego, a przynajmniej pokazać to nieco inaczej. W Nikosiu niestety było to samo.
Chyba ktoś tam nie lubi masy :). Całość fajnie sie ogląda ale raczej tam nie ma miejsca na życie wg zasad
"Zły" ta pozycja pojawia się kilkukrotnie w filmie . Dla ciekawych tego motywiku jest to książka ręki Leopolda Tyrmanda jeden z pierwszych kryminałów powojennej Polski jeżeli się nie mylę. Gorąco polecam
Spotkałam się z wieloma opiniami że Kowalczyk wypadł blado na tle Włosoka. Wg mnie obaj zagrali wyśmienicie. Tylko główny bohater miał dużo gorzej rozrysowaną postać i może stąd mniejsze zachwyty nad tą rolą.
Witam. Może i to już było, ale proszę niech Ktoś poda mi tytuł piosenki jak na końcu filmu , leci nagranie z kasety VHS, I jest taka fajna wolna melodia i dziewczyna nuci ..
Z góry dzięki!
Ten film nie ma nic w sobie, oprócz scen przemocy przeplatanych scenami kopulacji. Żadnej głębi, humoru czy intrygi, po prostu jazda z k...mi od początku do końca. Powiecie jak to, przecież fajna fabuła i dobrze się ogląda. No tak, są jeszcze tortury, zmuszanie do "innych czynności seksualnych", zabójstwa, seks,...
Film bardzo wciągający, porządnie zrobiony. Poza tym jednym wątkiem Magdy. Po co to komu potrzebne? Nigdy w żadnym filmie żadna postać i aktorka mnie nie zirytowały do stopnia szczękościsku. Już przy jej pierwszej scenie gryzienia długopisu wiedziałam, że to będzie dramat. Drewno, beztalencie obsadzone w roli...
Nie cierpię filmów Vegi. Nie lubię filmów pełnych przemocy. Podejrzewałam, że dostanę coś w tym stylu. Krótko mówiąc- spodziewałam się gniota. Dostałam historię, która mnie wciągnęła od początku do końca. Mniejsza o to, czy była to rzeczywiście historia prawdziwa. Chyba tylko inspirowana wieloma życiorysami polskiej...
więcejZa "I'll find my way home" OGROMNY +. Towarzyszył mi w czasach Digitalu w Jerozolimskich i Królestwa Pershinga. :
W sumie to nie wykorzystany pomysł. Mogli zrobić multiversum gangsterskie i wlosok by grał w tym filmie nikosia a potem w filmie jak pokochałam gangstera by się przewinął główny bohater tego filmu, a nie że tylko słychać było jego słynny cytat. Potem mogliby nakręcić kolejne filmy o Pershingu, maliznie, słowiku itp....
więcejChyba dotyczy innego filmu, bo dla bohatera "Jak zostałem gangsterem" najważniejsza była adrenalina.
Cudowna glowna rola jedyne co pruje ki caly obraz to dretwa i beznadziejna szroder czy jak jej tam i siwiec….. one sa porażkami tej produkcji