PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=546931}
7,1 45 tys. ocen
7,1 10 1 45288
6,3 22 krytyków
Jane Eyre
powrót do forum filmu Jane Eyre

Michael Fassbender w roli Pana Rochestera?! Błagam, nie! Filmu nie widziałam, jednak Pan Rochester miał być brzydki jak noc i to dlatego ta miłość była piękna! Janie go kochała mimo wyglądu, a to naprawde jeden z nielicznych takich przypadków w literaturze jakie znam.

ocenił(a) film na 7
maszubert

bez przesady. w książce wcale nie był opisany jako jakaś szkaradna postać. jego brzydota wynikała też raczej z jego posępnego charakteru, tragicznej przeszłości iukrywania wielkiego sekretu..

pani_racja

Jane Eyre przecież cały czas podkreślała, że nie uważa go za ładnego, łącznie z faktem, że powiedziała mu to prosto w twarz. A charakter właśnie chwaliła. Fak, że chował sekret, czynił go bardziej pociągającym, a tragiczna przeszłość sprawiała, że tworzony był jako postać której należy współczuć. Nie tworzyło to wg. mnie jakiejś szkaradnej aury wokół niego.
Opisany był jako człowiek niski, szeroki w ramionach, z kwadratową szczęką oraz szerokim czołem, zwłaszcza gdy stracił rękę i oko, nie można było nazwać go ładnym :).

ocenił(a) film na 7
maszubert

no tak, ale ja w sumie nigdy w trakcie czytania nie moglam uznac go za brzydala, bo we wszystkich opisach mial to cos. fassbender moze nie pasuje do opisu fizycznego, ale uwazam, ze jest aktorem, ktora wlasnie ma to cos, a nie koniecznie jest ładny (jest wysoki, fakt, to czyni go tzw. "przystojnym", ale twarz ma taką troche "ciosaną"..). no zobaczymy w kinie, z tego co sprawdzalam w cinema city ten film wchodzi 14/10, nie wiem skad tu data 7/10.

pani_racja

Ten aktor idealnie pasował mi do tej roli. Nie był na pewno przystojny ale też nie brzydki. Jego twarz jest idealna. Gdyby wyglądał tak jak opisano go w książce ciężko by nam się oglądało ten film.:P

nika_filmaniak

nika_filmaniak zgadzam się z tobą!

ocenił(a) film na 7
maszubert

To najpierw obejrzyj film, a dojdziesz do tego, że Michael (jak i cała reszta aktorów) doskonale wkomponowali się w film. Zagrali wspaniale! Ja osobiście cieszę się, że to właśnie Michael zagrał Rochestera. A co do wierności wobec książki...mamy XXI wiek, dzisiaj nawet najbrzydszy pierwowzór literacki ma swojego w miarę przystojnego odpowiednika, bo w końcu komu by się chciało oglądac jakiegoś brzydala w takiej roli :)

ocenił(a) film na 8
supermonkey

Rzeczywiście piękny pan Rochester to nie miał być. Również zgadzam się z faktem, że to korzyść dla oglądania filmu jeśli Rochester nie jest brzydki. ;)

ocenił(a) film na 6
maszubert

dla mnie ta wersja Rochestera jest mdła, słaba, blada i nie ma nawet cząstki książkowego pierwowzoru, który cały płonął wewnętrznym ogniem gniewu, pasji, rozgoryczenia i szaleństwa - gdzie tu te wszystkie emocje? idealny filmowy Edward to Toby Stephens z serialowej ekranizacji. i kto teraz przeciwko mnie? ;)

ocenił(a) film na 6
mina_harker88

zgadzam się, Toby Stephens to najlepszy Rochester. Fassbender nie był taki najgorszy, moja nieobiektywna ocena wynika może z tego, że ogólnie bardzo lubię tego aktora i podoba mi się w każdej roli :P

ocenił(a) film na 4
izadora6

Tak Toby jak na razie jest najlepszym Edwardem,a Ruth najlepszą Jane.Ten serial jak na razie jest najlepszą adaptacją książki,przynajmniej dla mnie.Po jego obejrzeniu znowu zakochałam sie w Rochesterze.Mam słabość do książkowych brzydali.