Film - tragedia pod każdym względem, skrzypce w tle irytują, całość zarżnięta, dobita i jeszcze okaleczona. Wasikowska do niczego, Boże, myślałam, że bardziej mdłej aktorki od Kristen Stewart nie zobaczę w życiu.
Świat nie przestanie mnie zaskakiwać w negatywny sposób...
1/10 to za wysoka ocena. Bronte w grobie się przewraca...