Film jako sensacja dosyc dobrze sie broni, nie nudzilem sie w kinie, akcja dosyc wartka. Ale gdzies stracono klimat poprzednich czesci, Bourne wie kim jest i teraz cos polepili z historia jego ojca...
Vikander spoko, Stiles myslalem ze bedzie jej o wiele wiecej... Casell nie nagral sie, wywarkiwane kwestie i strzaly w plecy agentow...