Najbardziej rozwalił mnie moment jak ten pożal się boże policjant gada z tym drugim o kradzieży tej małpy a w końcu:"brzmi jak scenariusz kiepskiego filmu" i oczywiście prosto w kamerę:)A jeszcze lepiej jak Jay i Bob powiedzieli policji że ta małpa to ich syn i uciekli a policjant:"ożesz kur... to byli oni nie?!" Mistrzostwo...