Na celowniku twórców "Jaya i Cichego Boba..." znajdują się oczywiście... producenci filmowi! Najbardziej podobają mi się żarty z bohaterów "Star Warsów". Szczególne brawa należą się dla Marka Hamilla. Któżby pomyślał, że potrafi tak naśmiewać się z własnej nieśmiertelnej kreacji Lukea Skywalkera.