Na początku muszę was poinformować że mogłem tego wieczoru zobaczyć wyścig z sylwestrem demolką co wydawało mi sie w konfrontacji z J&CB kon...pomysłem debilny.Po "lekturze"tego badziewnego filmu stwierdziłem że należało zobaczyćpana z paralizem i że obydwaj w tym wypadku pierwszoplanowi aktorzy byli i sa dobrzy ale na drugim planie tworząc swego rodzaju tło rozbawiajace widownie i rozładujacego swoimi kretyńskimi hasełkami akcję.Przyznam ze klimaty tych chłopców nie są mi obce lecz ani ja ani moi towarzysze doli i niedoli nigdy nie cieniaczyli na tak niskim poziomie.
Jeżeli chcecie cośwybrać z repertuaru Multi itd to Mullholland jest naj.