Na film Jay i Cichy Bob kontratakuja poszlam przez przypadek - wypadlo na niego bo tak sobie wylosowalismy z chlopakiem!!!!
Moje wrazenia : jedno slowo mi sie cisnie na usta: dno ...Film w.w to kompletne flimowe dno. Nie ma w nim nic co moznaby bylo pochwalic (no moze murzyna ktory niezle pomiatal bialasami .:)
Srednia wieku na widowni kina w ktorym bylam: 0-17, srednia dlugosc wlosow na glowie : 0.... wydaje mi sie ze wlasnie dla takich ludzi ten film jest przeznaczony. Humor bardzo slabiutki ... dotyczy wlasciwie tylko jednej sfery zycia ; sexu i to w dodatku tego w najslabszym wydaniu... , tresc tego filmu powinno sie chyba pozostawic bez zadnego kometarza... dziwi mnie tylko jeden fakt. poprzedni film Smitha "Dogma" byl na prawde ciekawy ... skad ta zmiana?????