Teraz Kevin Smith, to one of my favourite director, stało się tak po obejrzeniu tego, jak i jego poprzednich kultowych już produkcji......
Film w sumie bardzo kontrowersyjny, jedni mówią, że zupełne dno, inni że rewelacja, nawet goście z Pegaza się kiedyś nad nim spierali, ale do żadnych konstruktywnych wniosków nie doszli, a może nie chcieli dojść......
Można by powiedzieć, że jest o niczym, kretynizm z najgłębszych pokładów rynsztoka, tak napewno powiedziałby któryś z tych renomowanych holywoodzkich reżyserów.........
ale jaki jest ubaw podczas oglądania.....
poprostu rewelacja......