Sam nie wiem dla kogo miał być ten film. Z jednej strony brutalność, z drugiej humor skierowany do pięciolatków. Świetne są tylko efekty, bo emocji nie ma tu żadnych. Duet Depp - Hammer nie zachwyca. Gdzie im do Forda i Connery'ego, jeśli nie są w stanie dorównać nawet Chanowi i Wilsonowi. Klimat z tamtych filmów jest dziś towarem mocno deficytowym, a tutaj czuć tylko pustkę i bezradność. Duży plus dla Fichtnera i nieco mniejszy dla Peppera, ale w ogóle to kiepsko bardzo. Nie polecam.