Oni sie nie przyjaznili, lecz kochali, tyle ze chlopak byl strasznie nieogarniety, dlatego zeszlo im. Gdy wyszalal sie i dojrzal zrozumial, ze Emma jest jego miloscia. Mial szczescie, ze go nadal kochala. Zycie go skaralo, gdyz dostal 18 lat z nia, aczkolwiek wykorzystal tylko kilka. Po jej smierci zostal wrakiem, zbyt mlody by umrzec, zbyt stary by zaczac zyc.

Bardzo dobre podsumowanie tego filmu. Jedno z lepszych jakie tu widziałem.

Dziękuję.
Pozdrawiam.

dokładnie tak, zgadzam się. On był cały czas takim dużym chłopcem i miał wielkie szczęście, że Emma zostawiła tego muzyka. Szczerze, to bardzo mnie to zdziwiło, ale dobrze że byli razem. Ale jak widać mieli później też swoje problemy, ale kochali się