SPOILER!
Gdybym wiedziała, ze to jest jeden z tych filmów to bym go wogóle nie oglądała. Dla mnie to
to, że zabili Em było aktem demolującym urok filmu. Wiem, że ta śmierć ma nieść przekaz
ale wychodze z założenia, że jak się nie muszę smucić to się nie chcę smucić. Wolałabym ,
żeby skończył się na tym, że są razem.