Film jak to film tego gatunku a nazwany został melodramatem jest przewidywalny. Przeznaczony dla współczesnych, przeciętnych odbiorców. Miłość, odnalezienie sensu życia, poszukiwanie siebie to wątki nazbyt znane i oklepane tym bardziej, że forma nie zachwyca i po wyjściu z kina ma się wrażenie, że gdzieś to już było, ktoś już tak grał, ktoś już to opowiedział. Zastanawiająca jest funkcja tego przekazu- widz ma się zatrzymać na chwile i pomyśleć "gdzie ja się teraz znajduję" i może pod tym względem to warty uwagi film.