Elizabeth Gilbert to trzydziestokilkuletnia, nowoczesna kobieta. Ma męża, wspaniały dom oraz dobrą pracę. Mimo to pewnej nocy leży nieszczęśliwa na podłodze w łazience i płacze, ponieważ stwierdza, że życie, które wiedzie nie jest tym, którego tak naprawdę pragnie i nie wie, co powinna z nim zrobić. W końcu decyduje się na rozwód, który
Jestem zaskoczona negatywnymi opiniami i nie sposób oprzeć się wrażeniu, że wynikają z całkowitego niezrozumienia tematu. Zarzucanie głównej bohaterce egoizmu to kompletna pomyłka. Kochać prawdziwie innych można tylko wtedy, kiedy odnajdzie się, pokocha i zaakceptuje siebie. W przeciwnym razie jest to jedynie... więcej
Tutaj główna bohaterka bije wszelkie rekordy, w pewnym momencie aż mi szczęka opadła. Jak można być już tak starym i tak tępym jednocześnie. Kobieta nie wie czego chce, robi z igieł widły, i potrzebuje osób trzecich aby jej powiedziały oczywistą oczywistość. Dla... więcej