Dlatego, że się toczyła i toczyła.... Bohaterka poszukiwała siebie dość długo, z trudem dojrzewając do akceptacji siebie i życia. Muzyka i krajobrazy, i wieczne miasto, i egzotyka Indii oraz Bali dodały kolorytu historii. Ale nadal nie wiem, czy bohaterka pogodziła się sama ze sobą? Julia mnie nie przekonała. Najbardziej interesującą postacią był koleś z Teksasu, świetnie zagrany.