Beznadziejny i irytujący jest ten motyw z ciągle obecnym ruskim prześladowcą-nadzorcą obozowym który z psychopatyczną powtarzalnością prześladuje nieszczęsnego jeńca aż po granice Iranu!!! Gdyby nie ten głupawy "wątek" film byłby naprawdę wyśmienity.
Dokładnie tak jak piszesz. Ten motyw też mnie cholernie irytował. Ale reszta miodzio. Pozdro