Może niektórzy z was mogą się ze mna nie zgodzić, ale film naprawdę wzrusza. Moi pradziadkowie walczyli w wermachcie więc może trochę inaczej na to patrzę, bo dziadkowie i babcie często opowiadali mi co ich rodzice przeżyli na wojnie. Oczywiście zbrodni hitlerowców nie można niczym tłumaczyć, ale było wielu takich żołnierzy, którzy zostali siłą, lub pod groźbą, kary czy obozu wywiezieni gdzieś na front wschodni. I wierzcie mi że ci żołnierze mogli nie mieć pojęcia co dzieje się w Oświęcimiu bo oni mieli swoje piekło pod Moskwą czy Stalingradem. Pozatym znam opowieści pewnego starego dziadka który wrócił z Rosji 5-6 lat po wojnie i to co tam przeżył to było praktycznie to samo co w obozach koncentracyjnych.
Mego wujka z cała rodziną Niemcy zamordowali dlatego bo był malarzem
malował obrazy ładnie malował i nie mam litości dla Niemców faszystów.
Na roboty zesłano cała rodzinę cudem uratowana. W filmie został skazany
za zbrodnie na partyzantach i ludności cywilnej .Pewnie palił i mordował
i myślał że mu to płazem ujdzie. Wywiad radziecki znał z nazwiska kto
gdzie dokonywał tych zbrodni. Po wojnie ich wyłapywano .
Dziwie się Niemcom naród kulturalny, rozumny a dał się politykom omamić.
Jak barany poszli na żeś pod Moskwą ,Stalingradem Kurskiem itd a
skończyli na Syberii I nie żal mi ich .TYLKO MI ZAL RODZIN I TYLE.
wiecie jaka jest różnica między zbrodnią niemiecką a sowiecką? taka,że sowieci katowali swój własny naród.stalin wybił całą rosyjską inteligencje. jego naród umierał z głodu bo wysyłał żywność do chin w zamian za jedwabne spadochrony.to było na długo przed wojną. zbrodnia niemiecka skończyła się 1945 roku. rosyjska trwa do tej pory. nikt ich nigdy nie osądził. oni sami nigdy nie przeprosili. nigdy się do niczego nie przyznali. pokolenie rosyjskich przedwojennych intelektualistów nie istnieje. dlatego w rosji teraz jest jak jest. w oczach świata to dzicz, nie ma co ukrywać. to jest dopiero zbrodnia.