Ogółem zrobiłem sobie "apetyt" na dobry dokument przed seansem tego filmu w TVP Kultura ale obszedłem się smakiem. Film i temat miał potencjał ale jak dla mnie totalnie niewykorzystany. Większość scen wygląda bardzo nienaturalnie, wręcz jakby były ustawiane. Najbardziej naturalnie wystąpił tutaj Miki - pewnie też ze względu na swój młody wiek. Jedyne co mogę napisać o tym filmie to to, że bardzo współczuję i Kubie i Mikiemu - dzieciństwa raczej nie będą dobrze wspominać - bo choć finansowo niczego im raczej nie brakowało to brak matki i ojca w ich życiu odbije się na ich życiu dorosłym.