W końcu po tylu latach powstaje coś, co zrzuci Kac Wawa z pierwszego miejsca najgorszych rodzimych produkcji. Paździerz paździerzy. Ultra hiper turbo smród, nad którym będziemy pastwić się przez kolejne 10 lat. Czekam :D
Ja wręcz rozważam pójście na to do kina, tylko czy znajdę leszcza, który zgodziłby się tak poświęcić i mi towarzyszyć?