Poprzednia część miała jeszcze jakieś pozytywne przesłanie (przyjaźń, rodzina itp), było trochę chamskiego humoru, ale miało to jakieś uzasadnienie w scenariuszu, a tutaj - szczanie, pierdzenie, bekanie, rzyganie i bicie ludzi, zwykłe chamstwo dla chamstwa - kogo to śmieszy?
Poprzednia część świetnie zarobiła i dlatego poszli w kontynuację, ale to już nawet nie jest odcinanie kuponów, to jest jakaś kompletna degrengolada, z poziomu luźnej komedii zeszli na poziom niedorozwoja z gimnazjum, ewentualnie czarnej biedoty ze slumsów.
Dla mnie w kategorii komedia ocena 9 dawno tak się nie uśmiałem. Mówisz że nie ma przesłania, ale moim zdaniem Ty ich nie umiałeś wyłapać. A mówiąc że chamstwo dla chamstwa sam zaliczasz się do tego grona.
Musze się zgodzić. Jest to typowy chamerykański humor (nie obrażając amerykanów). Typowe i bez smaku z wyolbrzymieniem.
Najbardziej mnie rozwalił fakt, że ten film ma zyski porównywalne z pierwszą częścią, czyli trzecia część jest jak w banku. Strach pomyśleć, o czym to będzie, skoro tutaj żartem najwyższych lotów było znęcanie się nad naćpanym debilem, szczający jeleń i bekanie w akompaniamencie srania w gacie? Idiokracja na całego.
Obejrzałam i mi się podobał. Nie przesadzajmy to tylko film. Przyjemny i lekki. Bystry człowiek odnajdzie przesłanie. Nie zawsze ma się ochotę na pouczający film z nie wiadomo jakim przesłaniem.
No pewnie, np. ten jeleń szczający na Sandlera to była alegoria agresji Chin na Tybet.
Był kiedyś taki odcinek South Parku, w którym chłopaki celowo napisali chamską i obrzydliwą książkę, a rozmaici ,,bystrzy" ludzikowie wymyślali, że książka ma rozmaite przesłania, heheheh.
czepiasz się jelenia jakby była to najistotniejsza postać w filmie skoro twoją uwagę zwrócił tylko nieszczęsny jeleń to świadczy tylko o twoim poziomie. Dla twojej wiedzy FILM NIE BYŁ O JELENIU !
Tak, tak, ja wiem, w tym filmie roiło się od alegorii i ukrytych przesłań. Niestety człowiek na moim poziomie w żałosnym ,,żarcie" o pierdzeniu widzi tylko żałosny ,,żart" o pierdzeniu, a nie np. alegorię upadku muru berlińskiego.
Wielka spina nic tu nie pomoże, musisz to zaakceptować i żyć dalej.:>
Nie ma wątpliwości 2 cześć jest gorsza. To co było mocna strona 1 cześci, w 2 zawiodło. Jeśli chodzi o zarzut ze pierdenie bekanie itd, w tego typu komediach to ostatnio norma, jeleń na poczatku nie wiadomo skąd i po co.. choć wrócił w jednej z ostatnich scen :P
A że nota za wysoka? Nie ma co sie spinać, spadnie. Przecież wiadomo że po ten film obejrza najpierw fani 1 cześci i osoby co lubią produkcje Sandlera, (wiec dają lepsze oceny). Ja tez się do takich zaliczam/zaliczałem, sam nie wiem, kiedys jego filmy lubiłem ostatnio mu nie idzie.
Dopiero póżniej ktos przypadkowo trafi na film i zaczną zadać gorsze noty.