Nie lubię filmów z Sandlerem gdyż są idiotyczne, ale tutaj jest niezły ubaw, nie ma takich wielkich głupot jak we ,,fryzjerze"
To jest akurat jeden z gorszych filmów Sandlera. Coś ty człowieku oglądał, że ten taki dobry ci się wydał (nie licząc "Nie zadzieraj z fryzjeram", bo to gówno w czystej postaci)?
Taaak , Jak w pracy gość się spytał jaki kolor gitary kupić przez net, to ile było osób to każdy powiedział inny.
Think about it !
Z twoim ryjem to mną się nie przejmuj martw się o swoja rodzine, że co dziennie muszą patrzeć ha ha :D
Koneser Sandlera , też mi kinematografia buhaha
A poza tym dzięki, że podbijasz mój post polecający fajną komedię nie ma jak posty ,,inteligentnych inaczej" takich jak ty
Ja się swojego ryja pokazać nie wstydzę.
Tak racja jestem koneserem Sandlera jutro obejrzę 49 film z jego udziałem. Miło, że to zauwazyłeś.
Nie ma za co, do usług.
Oczywiście, że słaby. Sandler uznany był najgorszym aktorem dwutysięcznego dziesiątego roku a w dwutysięcznym dwunastym dostał 5 złotych malin więc o czym tu mowa. zabawnych było kilka kwestii które mnie rozśmieszył. Znacznie bardziej rozbawia m nie stiller. Tekst pisany przez mowę.
Dziwi mnie że nikt tutaj nie dyskutuje mało ludzi tutaj dyskutuje ,napisze tylko jedno zdanie albo jakieś wyzywanie. Uczcie się ludzie, czytajcie książki a potem oglądajcie filmy