Polecam fanom gatunku. Bardzo dobry film - jeden z lepszych jakie ostatnio ogladałem.
fanom gatunku? a niby jaki to gatunek? Bo ja tu widze skrzyzowanie Red planed, Prince of persia, Mad Max i Avatara co wcale nie czyni tego czegos filmem s-f a raczej totalna bzdura. Musiales ogladac bardzo kiepskie filmy ostatnio.
Nie jest to żadne skrzyżowanie. Już dawno temu były tego typu filmy, bajki, powieści czy właśnie komiksy.
Słyszałeś o takich filmach jak Ucieczka Logana, czy Wehikuł Czasu, czy choćby He-Man? Mi John Carter kojarzy się też z Conanem Barbarzyńcą, tyle że na Marsie.
Gatunek fantasy i sci-fi to nie tylko Władca Pierścieni czy Matrix.
Film ma pecha bo zostal wydany o co najmniej pol dekady za pozno. To ze ktos sobie wymysli ze akcja dzieje sie na marsie nie wystarczy zeby film od razu byl kategoryzowany jako s-f. Z mojego punktu widzenia jest to przygodowe fantasy, nic wiecej. Uwazam film za bzdure wlasnie za to niedoszle s-f czyli ludzi na marsie, skakanie na pol kilometra (i inne grawitacyjne buble). Poza tym pierwsze 30min filmu to jakis totalny balagan. Nie ma tu nic z science , jest tylko fiction.