Witam
Jak ktoś wcześniej napisał lekki, miły i przyjemny film ze stajni disneya. Dałem 8 bo lubię sf i fantasy.
A jak tak czytam wasze komentarze to dochodzę do wniosku, że na tym forum to same wielkie głowy. Profesorzy, doktorzy, magistrzy nauk ścisłych. Oglądać film i myśleć o temp. na marsie, przyciąganiu i oddychaniu. Po co to komu? To nie program popularno naukowy tylko prosty film. Po prostu fajny film do obejrzenia z rodzinką. Dla mnie lepszy od Thora.