Niby wielkie groźne, potężne bestie, ale zamiast wielkich pazurów mają małe, elegancko obcięte paznokietki! hahahaha! :D Jak dla mnie wygląda to dość groteskowo! :)
Film widziałam - lekka, przyjemna rozrywka, chociaż chwilami lekko przynudza (ale niezbyt często). Ale w sumie film podobał mi się.
Jednak wracając do potworków na plakacie SPOJLER!! rozczarowała mnie scena walki z nimi: Johnny rozprawił się z nimi raz dwa - a skoro tak je dają na plakatach, to oczekiwałam czegoś większego. Ale z drugiej strony stworzenia o takich zgrabnych paznokietkach, przecież nie mogą być trudne do pokonania! ;)
No wiem, że to takie niby marsjańskie małpy, ale przyznaj: ziemskie małpy takich kłów zazwyczaj nie mają. ;) Powinni się zdecydować, czy dają zwyczajne małpy, czy dorabiają im cechy groźnych potowrów. Zrobili pół na pół. I wyszło śmiesznie! :D
Po prostu chodzi mi o tę różnicę pomiędzy całą straszną postacią tych potworów, a tymi paznokciami świeżo po ,,manikiurze".
Niektóre małpy mają kły ale nie takie. Tylko może ty pomyśl, jeżeli używają dłoni jak nasze małpy i jak my to pazury są tu zbędne i nie chodzi o manicure. Widziałaś kiedyś goryla z pazurami? Występują małpy pazurowate i u nas, ale to już inna bajka. Widocznie małpy marsjańskie używają dłoni, a kły im były potrzebne. Ewolucja je dostosowała hehehe. Nie pamiętam jak wyglądały w książce.