Mają statki powietrzne, broń palną, widziałem nawet lasery, ale walczą mieczami poubierani w zbroje rodem ze starożytnego Rzymu.
Ten film, to trochę Wojen Gwiezdnych, choćby walka na arenie. Jedna scena na arenie walki nawiązuje do filmu Braveheart. Trochę tutaj Gwiezdnych Wrót i pewnie innych filmów...
Tak ogólnie to podczas oglądania film mi się trochę dłużył.
szczerze powiedziawszy to każdy film s-f jest pod tym względem mało logiczny. Mają technologię, lasery, przenoszą sie w czasie a potem i tak "naparzają" się pięściami. :) Dla wszystkich miłośników dobrego s-f polecam "The outer limits".
To film fantasy, nie science fiction, nakręcony na podstawie książki z XIX wieku. Ciężko od wiktoriańskiego fantasty wymagać logiki...
nie pomieszanie różnych filmów a ekranizacja jednej z książek E. R. Burroughsa, z którego twórczości czerpał m.in. Lucas
Może tu chodzi o honor? Broń biała i pęści są w pewnym stopniu synonimami walki honorowej.
Zresztą w kinie SF to nic nowego zerknij na star wars mają ultra lasery itp a walczą świecącymi pałkami :D
akurat zly przyklad poniewaz ta 'swiecaca palka' raz ze moze odpierac pociski/ lasery to jeszcze rozciela by lasery itp. jak listki
Tak ale wiesz co mam na myśłi. Mają super spluwy a machają mieczykami...które świecą. Może Jedi i widzi jak laserek leci i go odbije ale kulek ołowiowych ze zwykłego gnata by nie odbił ^^
Zresztą doszukiwanie się jakiejkolwiek logiki w filmach sci fi nie żadnego sensu zresztą zapewne to wiesz.
Cieszmy sie poprostu filmem bo naprawde jest całkiem fajny.
tak, no masz racje. jakiegos sysstemu logiki czemu walcza mieczo podobnymi bronmi (nie tylko SW ale w innych filmach tex) kiedy maja technologie rozwinieta na takim poziomie, nie ma sensu. Jedyne wytlumaczenie to ze miecze itp. to taki honorowy sposob pojedynku....tak jak powiedziales wczesniej.
"Jedna scena na arenie walki nawiązuje do filmu Braveheart" ... hm... a moze do Gladiatora.. .stary... w filmach watki sie powtarzają i nie osznacza to że to jest wada filmu. Mi sie tam podobało :)
Wiecie żołnierze np w czasie pierwszej wojny światowej albo kawalerzyści w trakcie wojny polsko-bolszewickiej też mieli broń palną i szable czyli broń białą, mieli też bagnety i umieli ich używać. Do czegoś ta broń była im potrzebna. Można jeszcze przytoczyć przykład Japończyków w trakcie 2 wojny światowej. Książka na podstawie, której był kręcony film pochodzi z początku XXw dla autora połączenie broni palnej i białej to coś normalnego coś czego używało się w jego czasach. Nie wspomnę o maszynach latający :) tj samolotach i sterowcach. Autor pisząc książkę czerpał pewnie pełnymi garściami z otaczającej go rzeczywistości.
Osobiście mi się film podobał i dziwią mnie trochę słabe oceny.