A nie zauważyłeś że wszystko było to zrobione w bardzo mało drastyczny sposób, a po za tym że Disneya to nie znaczy że tylko dla dzieci.

"Walt Disney przewraca się w grobie" Chyba za przykład powinieneś podać Hannah Montana itp, a nie ten film :D

Film jest dobry, Chociaż drażniło mnie to skakanie na pół kilometra, cholernie upraszczało fabułę. Ale podobało mi się zakończenie, ten fortel Cartera w celu wrócenia na Marsa.

kto tam komu odciął głowę? jakoś nie pamiętam takiej sceny - tylko ten zielony o mało co nie odciął Johnowi głowy

główny bohater wyzwał tego wodza na pojedynek i jednym cięciem odrąbał mu głowę w locie.. a z tej same sceny o której wspominasz nie pamiętasz też pewnie odrąbania ręki podczas walki.

aaa ta scena. wiesz... ta walka z wodzem trwała tak krótko, że nie zapadło mi w pamięci a film oglądałem dziś rano xD