Co sądzicie o tej scenie? Ja uważam, że była zbyt lejkowata.. Pełne agresji dziewczyny wszystkim robia wykład na temat kłamstw. W tym momencie mogły wyzywac, wrzeszczeć na Johnego czy coś w tym stylu... Nagle szkolny maczo dołącza do nich i przed wszystkimi znajomymi gada, że kłamie itd. Nagle zmiękł... Reszta wg mnie w porządku:) Ogólnie film b.fajny. Jak go obejrzałam, odrazu na mysl przyszły mi "Wredne dziewczyny" coś w ten deseń nie? :)