Lubie takie zwięzłe podsumowania... pod warunkiem, że są prawdziwe.

Wszystko ok, ale Johnny Mnemonic (1995), a Matrix (1999), więc chyba coś Ci się pomyliło...

Pisząc to, chciałem raczej jak najprościej opisać to, jak odebrałem ten film. Nie chodziło mi bynajmniej o to, że twórcy w jakiś sposób inspirowali się którymś z tych filmów, czy nie daj boże je w jakiś sposób splagiatowali- tym bardziej, że jak napisałeś, Matrix powstał później.
Po prostu uważam, że klimat owego dzieła, jest podobny do tego z "łowców", a pewne elementy mogą znaleźć swoją analogię w Matrixie (może to faktycznie zbyt dalekie skojarzenia, ale jednak).

Widzę że podsumowanie nie zostało przez Was zrozumiane- w czym zresztą obarczam winą tylko siebie, więc chciałbym sprostować, że moją intencją było jedynie oddanie tytułowej "esencji" filmu.

W mojej ocenie Twoje porównanie jest kompletnie nietrafione - w obu przypadkach. Miałem raczej inne skojarzenia, ale dziś już nie pamiętam jakie - sorry :/ Ogólnie, choć lubię takie post-apokaliptyczne wizje, to Jahnny Mnemonic oceniam raczej słabo - 6/10.

A ja sie tu zgodze w 100% Historia super klimat niesamowity ale kiepska realizacja. Dotarlam do tego filmu wlasnie po Łowcy androidow

Zgadzam się.

no prosto udalo ci sie to ujac, tylko ze w latach 90-ych troche inne wypbrazenie panowalo. kazdy nawet dobry film ogladany z kilkuletnim opoznieniem traci... Johny Mnemonic owszem mozna porownac do lowcy tylko ze wzgledu na wizje opanowania swiata przez korporacje, tzw. cyberpunk. tak z ciekawosci ile latek miales jak to ogladales...;p
no ale kazdy moze wyrazic opinie..., mniej lub bardziej chybioną xd

Łowcę Androidów oglądnąłem licząc sobie wiosen 15 (rok temu). A jeżeli chodzi o temat, nadal twierdzę że Johny prócz dosyć ciekawego pomysłu i dobrych scenografów, nie posiada zbyt wielu pozytywnych cech.

i właśnie na tym polega róznica; łowce i johny'ego ogladalem w latach 90-ych; zmierzam do tego iż wtedy szeroko pojeta informacja byla ograniczona a i jej poziom w tamtym czasie znacznie sie różnił od obecnego. Realizacja czyli w glownej mierze efekjty specjalnie raczej staly na innym poziomie. Obecnie oba filmy gdybym obejrzał tak jak mowisz rok temu czy podobnie nisko bym ocenil; jednak w tamtym czasie wrazenie jakie wywolaly gdy je ogladalem spowodowalo moja wysoka ocenę.

mam nadzieje ze w miare czytelnie przedstawilem swoj punkt widzenia ;)

Witam, ale ja pamiętam że jak wchodził do Polski to zrobił niezłą furorę - a teraz nagle kaszan ? sorry

To fakt że budget mniejszy i Johny grał bardzo drętwo ale film obszedł się sporym echem i jest wpisany w kanon Sci-fi.