PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=739982}
6,9 21 874
oceny
6,9 10 1 21874
6,0 20
ocen krytyków
Julieta
powrót do forum filmu Julieta

Można krótko, że to kolejny słaby film tego reżysera. Bo to prawda, ale tylko częściowa.
Istotą tego filmu jest obłuda jego twórcy.
Bo przecież Almodovar to kapłan „świątyni postępactwa, lewactwa, rozwiązłości czy hedonizmu”. Ma swoich wiernych wyznawców i dopóki zaspokaja ich oczekiwania będzie mu wiele wybaczone. Nawet jak nakręci kolejne filmy o niczym, puste i jałowe. Ważne, że jest jednym z nas. Może wypalonym, ale zasłużonym kapłanem. Gdyby próbował podważyć sens świątyni, w której piastuje ważną funkcję to wtedy mógłby dużo stracić. Może nie od razu, ale jednak.
I on tym filmem próbuje rzucić ziarno piasku w tryby dobrze funkcjonującej lewackiej maszyny. Ale robi to jak stary, notabene młody już nie jest, bigot i dewot. Niby chce, ale się boi. Jakby wreszcie dojrzał i dostrzegł, że w życiu ważne są pewne wartości duchowe. Zrobił krok, ale na tyle mały, że w zasadzie można jego postawę uznać za tchórzostwo, a środowisko mu bliskie, zaślepione w swoich poglądach nawet tego nie dostrzeże. Zobaczymy co zrobi w następnym filmie: czy się wycofa czy pokona swoją dewocję i zrobi krok w kierunku „świątyni wolności”. Czas pokaże.

pessoaa

Coraz częściej mam wrażenie, że ludzie posługujący się określeniem "lewacy" z miejsca popadają w prymitywizm myślowy. To słowo jak nieraz czytam oznacza wszystko i wszystkich. Czyli nic nie znaczy, i nikogo nie dotyka. Ale ja nie o tym, a o wątki duchowe, a nawet religijne w tym filmie. Są one pochodną tego, co można znaleźć w opowiadaniach Munro, więcej w jej opowiadaniach są to wątki mocno wyeksponowane np. gdy bohaterka przyjeżdża do rodziców, jej matka niereligijna matka zaprzyjaźnia się z równie jak ona chorowitym pastorem. Miedzy Julietą a pastorem wywiązuje się gwałtowna kłótnia dotycząca spraw wiary, ona jest ateistką, sama to podkreśla, a pastor jak to pastor wierzy i nawraca. Dodatkowo matka, która ma zburzenia psychiczne zaczyna wierzyć. W innym miejscu, w filmie córka odcina się od matki, jest to po części uzasadnione winną za to, że jej ojciec wypłynął na połów po kłótni z matką. W opowiadaniu córka znika bo poszukuje wiary, a Julieta odcięła ją od takich wartości (jest racjonalna, i naukowa). Bohaterka wyrzuca sobie i nie posłała córki do szkółki niedzielne, bo dzięki temu została by zaszczepiona od religii (cytuje). W innym miejscu, gdy bohaterka jedzie do sekty w której przebywa córka, jest ona w opowiadaniu ukazana bardzo szczegółowo, a kobieta, z którą rozmawiaj jest przedstawiona jako bardzo wyniosła, wręcz gardząca nią z powodu jej niewiary. U Almodovara jak pamiętasz jest to bardzo neutralnie pokazane, a kobieta z którą rozmawia jest bardzo bezosobowa. Podsumowując, chodzi o to, że Almodovar na wszelkie sposoby starał się zeświecczyć oryginał, nadać mu wymiar bardzo laicki, przyziemny. To co widzisz i uznajesz za duchowe poszukiwania to prześwity z literackiego oryginału, a nie mistyczne poszukiwania reżysera. Ewidentnie Almodóvarowi bardzo podobały się zwroty akcji, to nimi bawi się w adaptacji, miesza nim, przestawia. U niego (choć nie jest to głośno zadeklarowane), zresztą tak samo jest w literackim originale, bohatera nie wierzy, jest ateistką, a córka w jakiś niezrozumiały sposób zapada na chorobę, na którą trzeba za młodu się zaszczepić (cytuje). U Munro dość jednoznacznie religia jest kojarzona z chorobą, zaburzeniem. U Almodóvara to co zaraża religią, to stara służąca, będąca jakimś reliktem dawnych czasów. Jedyna jednoznacznie negatywna postać w filmie. To co u Juliety przyjmuje formę religii, to wiara w córkę, że gdzieś jest, że może myśli o niej. To ma wymiar czysto humanistyczny i pojawiało się we wcześniejszych filmach Almodóvara. Wiara w drugiego człowieka. Zresztą, u Almodovara bohaterka jedzie spotkać się z córką, jest nadzieja (łączy je to samo doświadczenie), w literackim originale bohaterka dowiaduje się, że córka żyje, ma męża i pięcioro dzieci. Ale nigdy się z nią nie spotka, a nawet nie skontaktuje. Bo ona jak nie wierzyła tak nie wierzy, a córka tak, wciąż, mocno. Nie ma miejsca na porozumienie.

Mam wrażenie, że twój światopogląd zaważył na recepcji filmu. A to co odczytujesz z filmu jest błędne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones