Większość fanów sugeruje nam tym , którzy go nie lubią , że mu zazdrościmy itp. Ja
postanowiłam dodać ten temat tylko po to aby ukazać jak naprawdę sytuacja wygląda .
Każdemu z nas podoba się inny styl muzyki. Nie którzy kochają Justina , a nie którzy po
prostu nie . Te dwie grupy tworzą kolejne dwie grupy . Ci co go lubią dzielą się na tych :
- zwykłych fanów ( czyli słuchają go , podobają im się teksty piosenek , śledzą artykuły
itp.)
- maniaków ( czyli są w stanie gnębić osoby nie lubiące jego muzyki , tak samo jak i
grozić innym sławnym osobą , z którymi obecnie się spotyka)
Ci co go nie lubią dzielą się na :
- zwykłych anty fanów ( nie lubię- nie słucham ale też bez przesady nie wyzywam go od
jakiś debili i tp. )
- anty maniaków ( nie słuchają jego muzyki ale ciągle go obrażają , grożą mu nawet
choćby przez internet , tworzą anty konta).
Ja będąc anty fankom rozumiem to co się dzieje gdyż zrozumcie człowiek ma już dość
gdy cały czas są podawane tylko plotki o nim czy też chcesz czegoś posłuchać a tam
ciągle te same ( nie zbyt mądre ) kawałki . ( Oczywiście nie jest on jedyną tego typu
gwiazdą ). Albo gdy mówi o sobie następny Kurt Cobain .! To jest już trochę dziwne iż ten
oto wokalista to już naprawdę historia , i dobrze niech Justin będzie gwiazdą ale nie
będzie tym kim był Kurt . Oczywiście nie bronie tych maniaków , którzy przesadzają
obrażając fanów i czasem są w stanie im grozić . ! Tak nie powinien robić żaden
człowiek.
Ale wracając do fanów ci normalni ok . Słuchają , chętnie poszliby na jego koncert kupują
jego płyty . Ciekawią się jego historią i tp. Natomiast "maniacy" jak pozwolę sobie ich
nazwać nie różnią się dużo od tych anty maniaków gdyż są w stanie robić to samo co
tamci tylko w obronie swojego przekonania na korzyść Biebera ( grozić , bo ktoś nie lubi
jego muzyki , obrażać anty fanów ). Do tego zaśmiecają wręcz w śmieszny sposób nie
które strony internetowe komentarzami typu " O boże ja normalnie
lofciammmmmmmmmm Justinkaaaaaa. I on jest genialnyyyy ! Aaa . Kocham Cie Justin
ja chcę z tobą chodićć !. " albo już mniej miły sposób którego wolę już nie pisać.
Zastanówcie się jakim fanem tak naprawdę jesteście .
Do fanów :
Zrozumcie postać tej jak i wielu innych gwiazd może irytować tak samo jak każdy ma
prawo lubić jak i nie lubić jego muzyki . I czy wam się to podoba czy nie nie zmienicie
tego faktu , i nie powinniście te mówić czy ktoś jest głupi tylko dlatego , że nie lubi tej
muzyki .
Do anty fanów ( gdzie ja też się zaliczam )
Mówię dokładnie to samo bo wszyscy mamy prawo mieć własny gust .
Ja osobiście przepraszam za tych anty fanów , którzy was obrażają i są w stosunku do
was "okrutni" . Jak widzicie jesteśmy w stanie to zrobić . A wy ? Przecież też nas
obrażacie.
Widać, że jesteś "anty fankOM".
Wszelakie "anty" się razem pisze.
Jak chcesz przepraszać, to rób to w swoim imieniu.
Ja osobiście jestem za rzeczową dyskusją po obu stronach... Ale muszą tego chcieć OBIE strony, a zauważ, jak fani Biebera wciąż obrażają anty.
A ciekawe, kto zaczął?:) Kurczę, nie wyobrażam sobie wyzywać kogoś za to, że nie słucha tej samej muzyki co ja i że nie podoba mu się mój idol.
Podaj mi przykłady takiego obrażania,tu z tego forum.Czy fani ostro tu jadą?,czy w ogóle spotkałaś tu fanów Biebera?
"Ja osobiście jestem za rzeczową dyskusją po obu stronach"
a jak się do tego przyczyniłaś?,bo jak do tej pory wiekszośc twoich postów jest po prostu prześmiewcza,na dodatek oceniłaś coś czego nie widziałaś.Więc na czym ta rzeczowa dyskusja ma polegać?
Proszę zarzucić mi link do postu, w którym obrażam fanów/Biebera.
Prześmiewcza? Takie jest życie i taka jest prawda na temat jego twórczości.
Poczytaj więcej moich postów, zanim ocenisz, czy dyskutuję rzeczowo, czy też nie, potem dopiero pisz.
Oceniłam jeden, jedyny film, którego nie widziałam i nie zamierzam oglądać. Dałam 1 za muzykę na przykład.
Mogę zapytać, dlaczego go tak bronisz?
Mnie chodzi po prostu o to nie tylko na forum , ale i w życiu codziennym . Ale proszę bardzo .
Wczoraj wybrałam się ze znajomą do sklepu , gdy weszłyśmy do kiosku po bilet na autobus zobaczyłyśmy gazety. Na jednej z okładek był Justin, ponieważ moja koleżanka go nie lubi powiedziała , że kolejny artykuł o "niby" gwieździe , która zarabia na wyciu bo inaczej tego się nie da określić . Obok stała grupka dziewczyn , które gdy to usłyszały podeszły do nas i zaczęły nam grozić , że jeżeli tego nie odwołamy pobiją nas . Miały może po 16 lat.
Nic innego nie powiedziałyśmy jak to , że jest on fajny. Inaczej mogłybyśmy leżeć teraz w szpitalu.
Ja nie lubię jego muzyki ( jeżeli da się to tak nazwać) , ponieważ jak dla mnie to bezsensowne wycie .
,,Wczoraj wybrałam się ze znajomą do sklepu , gdy weszłyśmy do kiosku po bilet na autobus zobaczyłyśmy gazety. Na jednej z okładek był Justin, ponieważ moja koleżanka go nie lubi powiedziała , że kolejny artykuł o "niby" gwieździe , która zarabia na wyciu bo inaczej tego się nie da określić . Obok stała grupka dziewczyn , które gdy to usłyszały podeszły do nas i zaczęły nam grozić , że jeżeli tego nie odwołamy pobiją nas . Miały może po 16 lat."
A potem wszyscy się dziwią dlaczego ludzie tak tępią Bejbera i jego fanki- gdyby jego fanki tak się nim nie jarały i nie atakowały antyfanów, Bimber nie byłby tak atakowany jak jest obecnie . Co nie zmienia faktu że tak czy siak jest beztalenciem.
Matko... To już nawet nie jest śmieszne... Tragedia, naprawdę, co się dzieje z tymi dzieciakami ( i nie chodzi mi tu teraz tylko wiek). Kurczę, musisz uważać.
"Proszę zarzucić mi link do postu, w którym obrażam fanów/Biebera. "
Prosze zarzuć mi linka do postu w którym stwierdzam że obrażasz fanów!!!
Nie stwierdzasz jednoznacznie, ale tak może wynikać z twojej wypowiedzi. Widzisz, słowo prześmiewczy można interpretować na wiele sposobów.
A Ty nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie: dlaczego tak go bronisz? Ktoś ci za to płaci? Nudzi ci się?
bla bla.
Około miesiąc temu byłem świadkiem swobodnej rozmowy dwóch dziewczyn o Justinie Bieberze (jaki on jest słodki, etc) w tramwaju. Podeszło kilku chłopaków i powiedziało "O takim śmieciu to możecie gadać w swoich domach, bo na sam dźwięk jego imienia robi się niedobrze". Gdy starszy mężczyzna zwrócił im uwagę stwierdzili, żeby "spierd* bo jak mu przyfasolą to się nie obudzi". Po obu stronach są debile (cytaty z pamięci - zostały mocno złagodzone)
R&B oraz Pop to obok rocka gatunki, które lubie, więc nie mi oceniać czy śpiewa dobrze czy nie.
Filmu nie oglądałem i pewnie nie obejrzę - nie interesuje mnie jak wygląda piosenkarz tylko jak śpiewa. Ale skoro nie oglądałem to nie oceniam. Gdybym oglądał to nie oceniałbym biorąc pod uwagę czy go lubię czy nie, czy podobają mi się jego piosenki czy nie, tylko po tym czy film jest dobry czy nie. Ponieważ jest dokument to ciężko powiedzieć jak to ocenić.
Osoby, które oceniają filmy bez obejrzenia powinny być banowane przynajmniej na 6 miesięcy z tego serwisu jak i wszystkich podobnych, bo przez nich nie wiadomo czy film jest warty obejrzenia czy też nie.
Słowa te kieruje zarówno do fanów jak i antyfanow Justina Biebera. Proszę o świadome głosowanie, to jest dopiero po obejrzeniu filmu i nie kierowanie się własnymi uczuciami co do artysty. Takie zachowanie jest nieodpowiedzialne i jeżeli jesteście osobami pełnoletnimi w co wątpie może zakończyć się nieciekawie.
Co do dwóch zbirów. Skończyło się na mandacie za zakłócanie porządku, jazdę bez ważnego biletu i zatrzymanie pojazdu bez uzasadnionej przyczyny (240 + 480 = 720 zł + mandat za zakłócanie porządku). Niestety nie odpowiedzą za groźby karalne wobec starszego mężczyzny.
PS. Justin Bieber nie jest w Polsce w rozumieniu przepisów prawa osobą publiczną, co oznacza iż jego obrażanie może skończyć się pozwem sądowym (a uwierzcie mi ostatnio TP i inne firmy telekomunikacyjne bardzo chętnie przekazują dane użytkowników osobom uprawnionym).
I w drugą stronę. Obrażanie "antyfanów" także może skończyć się pozwem, nawet o dyskryminację, jeżeli uznać iż stanowią oni grupę społeczną.
Chcecie się nawzajem obrażać? Idźcie na fora typu pudelek, MjakMiłość czy JustinBieber i tam się obrażajcie, ale portale typu FilmWeb zostawcie w spokoju
"A Ty nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie: dlaczego tak go bronisz? Ktoś ci za to płaci? Nudzi ci się?"
Pewnie nie powienienem się mieszać, ale jednak to zrobię.
A co? Pozytywną opinię może dać tylko osoba, której się nudzi albo ktoś jej płaci?
A swoją drogą...
Dlaczego go tak zaciekle atakujesz (Justina Biebera) - nudzi ci się czy ktoś ci płaci?
Ja po pierwsze nie atakuję go zaciekle. Staram się wykładać swoje zdanie. Po drugie: z zachowaniem zasad kultury. Po trzecie: poczytaj inne moje posty, bo już w koło Macieju nie chce mi się powtarzać, że drażni mnie mnie jego "muzyka" i porównania do Cobaina, oraz fakt, że robi swoim fankom sieczkę z mózgu.
A propos powyższego postu: przestań mieszać wszystkich anty w jednym worku, jak ktoś już mądrze napisał. Ja ani razu nie obraziłam nikogo z użytkowników ani samego zainteresowanego, o którego toczą się takie wojny. Żyję w wolnym kraju i mam prawo kulturalnie i z uzasadnieniem wyrażać swoje zdanie.
Dziękuję.
Ja bym o sobie powiedział, że jestem neutralny. Posłuchałem ze dwóch jego piosenek i nie rozumiem skąd taki nagły chaos wokół jego osoby. Jak się komuś nie podoba jakiś wokalista, to się go nie słucha. Proste. Mi średnio się podobały te 2 songi, więc dalej się nie zagłębiałem, ale go nie oceniam po dwóch piosenkach. Bo np. nie przepadam za piosenkami zespołu System of a Down, ale "lonely day" to ja lubię.
Jedyne co mnie irytuje to to, że gościu nie ma nawet 18 lat, jego dorobek jest bardzo skromny, a już robią o niego filma i to w 3D. Ale ocenianie go bez obejrzenia jest jeszcze gorsze (500 głosów, ocena poniżej 2)
Nie tylko nas obrażają (nas antyfanów), ale atakują fizycznie. Byłem świadkiem, gdy dziewczyna źle się wyraziła o JB w grupie (skrytykowała utwór z YT, wskazując niedociągnięcia), została spoliczkowana natychmiast po zakończeniu wypowiedzi. Nie wyglądało to na "delikatnego liścia", lecz mocne uderzenie prosto w twarz z komentarzami, że ów dziewczyna jest szmatą itp. Więc pytanie do fanów: czy kiedykolwiek się spotkaliście z przemocą fizyczną ze strony antyfanów? (groźby i wyzwiska są po obu stronach mniej więcej takie same, lecz z agresją fizyczną wg mnie łaczy się grupa fanów).
Owszem, zauważyłem agresję ze strony fanatycznych anty-fanów.
Miałem nigdy nie wypowiadać się o nim, ale zaczynam tracić nerwy.
Fanki są wkurzające, ciągła dyskusja na jego temat (Internet) także przyprawia mnie o mdłości, ale w świecie rzeczywistym spotkałem się głównie z fanatycznymi antyfanami.
Słyszałem większość jego piosenek i są przeciętne, z pewnymi wyjątkami.
Na przykład "Baby" i jeszcze jakaś inna jest do niczego, ale "Never Say Never" czy "Up", "Pray" są wystarczająco dobre.
Nie jestem jego fanem, bo fanem to ja mogę być piosenki, a nie jakiegoś małolata.
Sam fakt robienia filmu 3D o 16-letnim gówniarzu jest żenujący. Świadczy tylko o ambicji i niezrównoważeniu psychicznym Justina. Uważa sie za lepszego. Ale to nie powód, aby go ciągle wyzywać, uprzykrzać mu życie.
"Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem". Chciałbym, aby każdy kto go tak wyzywa stanął przed przynajmniej milionową publicznością i spróbował zaśpiewać jakąkolwiek piosenkę z gatunku R&B lub POP. Miałbym ubaw po pachy.
Co do oceniania filmu bez obejrzenia i kierowania się emocjami... popieram użytkownika DlaIdiotów. Takie osoby koniecznie powinny być banowane.. tyle, że na okres conajmniej roku. Każdy ma swój gust i nikt nie powinien narzucać go innym. A takie głosowanie jest nieuczciwe.
Chcecie ocenić Biebera? Oceńcie jego profil, a nie film. Na chwilę obecną film bez obejrzenia zasługuje na 2.5 (film biograficzny o 16-latku to żenada), a sam Bieber na około 5.5 (przeciętny).
Tyle ode mnie. Jeśli chcecie mnie zakwalifikować do jakiejś grupy, to najlepiej neutralnych lub lekkich ANTYfanów.
Ocena na IMDB.com - 1.1, przypominam że film miał już swoją premierę na zachodzie, nie wszyscy użytkownicy filmwebu mieszkają w Polsce. Niektórzy mieli nawet okazje film zobaczyć i ocenić w zgodzie z własnym przekonaniem. Filmu nie widziałem więc oceniać nie będę, ale oglądać też nie zamierzam po pierwsze dla tego że nie lubie tego wykonawcy(na inny tytuł MOIM zdaniem nie zasługuje), po drugie ze względu na nędzne noty jakie film wszędzie zgarnia.
Ach ja już mam wręcz po prostu dość całej biebero mani bo już o niczym innym się nie gada dlatego też założyłam ten temat .
To co się dzieje po obu stronach nie jest już śmieszne i tyle, ja piszę jak postrzegam całą tą sytuację .
Nie lubię jego muzyki i nie słucham ale go jakoś nie obrażam . Tylko naprawdę czasem można mieć dość osoby , która no w pewien sposób uważa się za bóstwo/.
Panienko przenajświętsza,jak czytam posty tego duraka to (kamilos) to zastanawiam się czy on pisze to poważnie czy robi se jaja?.
Toż to dorosły człowiek,pelnoprawny obywatel,a wypowiada się jak kilkuletnie dziecko.