Co do filmu film jest dokumentalny o życiu Justina Biebera.Szczerze obejrzłam go i nie jest zły.Nie rozumiem u ludzi takiej nienawiści do niego,chłopak zrobił kariere i nie było mu lekko.Moim zdaniem ludzie go nie lubią bo mu zazdroszczą kariery i piniędzy których się dorobił w tak krótkim czasie.Mam nadzieje że ludzie zmienią zdanie o nim bo obejrzeniu filmu.Naprawde warto obejrzeć i zobaczyć jaki naprawde jest ten chłopak.
Zgadzam się. Po obejrzeniu tego filmu zmieniłam o nim zdanie. On serio ma talent. Nie lubie jego piosenek, ale doceniam talent. Pozdrawiam
Zgadzam się w pełni! Film jest dobrym dokumentem i tyle. Jak można oceniać coś czego się nawet nie widziało? :/
Filmu nie widziałam, jednak zastanawiam się czemu jeśli ktoś odniesie sukces (bo Bieber niewątpliwie to zrobił) i zostanie skrytykowany, to osoby niepochwalające jej twórczości muszą od razu zazdrościć sławy i pieniędzy? Czego niby mają mu zazdrościć ludzie? Że jest marionetką w rękach marketingowców? Że w gruncie rzeczy jest pośmiewiskiem i to w tak młodym wieku? Filmu nie oceniam bo nie czuję się kompetentna, ale bardzo wkurzają mnie tego typu stwierdzenia, bo wychodzi na to że nie wolno nikogo krytykować, bo a nuż wyjdzie się na zazdrośnika.
Nie którzy ludzie mu zazdroszczą i nie da się temu zaprzeczyć.Można krytykować ale jak ma się naprawdę rację.
Wiesz, rację w krytykowaniu Biebera to miałaby nawet małpa wąskonosa... A zresztą, normalny, zdrowo myślący człowiek w życiu nie zazdrościłby niczego takiemu produktowi show-businessu. Jeśli ktoś czuje zawiść do takiego chłopaczka, o którym za ~2 lata będzie cicho to cóż, wypada jedynie pogratulować.
A ja zazdroszczę Shrekowi, że ma własne bagno, natomiast film z Dżastinem Bimbrem faktycznie nie jest tak zły jak niektórzy piszą, dlatego dostał ode mnie "1".
Ja szukając w nim czegoś pozytywnego, sięgnęłam po ten film. Naprawdę chciałam dać mu szansę, miałam nadzieję, że znajdę w nim coś, co będzie plusem. Ale jednak... Kurde. Film taki jakiś nijaki, obejrzałam chyba 20 minut i miałam nawet wahanie, czy by 2 nie wstawić. No bo tak na dobrą sprawę, chłopak uczy, żeby się nie poddawać i brnąć dalej, nawet jak jest źle, ale... Nie zazdroszczę mu ani kasy, ani sławy, ani milionów małych fanek, ale po prostu gość mnie w pewien sposób "osłabia". Jedyny talent, jaki ma to poczucie rytmu. Umie przywalić w gara, to trzeba przyznać. Więc niech już siedzi za tą perkusją, a nie pcha się do mikrofonu, bo jego śpiew nie jest ani ładny, ani powalający. Ma przeciętny głos. Wykorzystuje teraz swój wygląd, robiąc z siebie bożyszcze nastolatek, aby jak najbardziej wykorzystać swoje 5 minut. Po co robić film biograficzny o 17 latku? Może i osiągnął sukces, nie zaprzeczam, ale wątpię, żeby miał tyle doświadczenia, ba, żeby było tyle materiału na film biograficzny. Wszystko robione jest tak naprawdę dla mamony. Nie musisz umieć śpiewać, spokojnie, poślemy cię na lekcje śpiewu, masz ładną buzię - to się liczy najbardziej.
no szczerze masz w jakimś stopniu rację no ale niech sobie chłopak śpiewa i ma miliony małych fanek na świecie.
ja Kevinowi dała 10/10 bo komedia jest dobra że familijna to co z tego że ty nie lubisz to może dać 1/10 ja Ci nie bronię ale przestań wyzywać jak ktoś lubi coś innego od Ciebie
Ja stawiam na 9 lat. Titanic ma zamiar dopiero oglądnąć bo jej rodzice widzieli go zanim się jeszcze poznali= hehehe.
A jak leciał w TV to pisało (12) i musiała iść spać do pokoju bo nie był dla niej.
no jak jesteś fanem Hanny Montany to może tam było nie wiem nie oglądam filmów dla dzieci no nie to co ty heh
Dziewczyny z drużyny i Kevin to wybitne arcydzieła i nie dla dzieci. Płatki na mleku zjeść i DO LEKCJI !!!