Tyle jest wspaniałych artystów zasługujących na spektakularne filmy biograficzne. Uważam, że biografia Biebera jest przesadą, zrobioną 20 lat za wcześnie. Ba! W ogóle zrobioną niepotrzebnie, bo za 20 lat nikt nie będzie pamiętał kto to ten Justin. Michael Jackson w wieku 25 lat był absolutną gwiazdą muzyki, o wiele jaśniejszą niż Bieber. Jackson już zszedł, ale jeszcze nie doczekał się prawdziwej, kinowej biografii. Naprawdę nie ma co porównywać. A co do samego Justina, chłopak jest utalentowany, ale przereklamowany, to mu może na razie pomagać, ale później, gdy dojrzeje może odbić mu przysłowiowa "palma". Za wcześnie na takie rzeczy! pozdrawiam
Zgadzam się całkowicie. Jak można nakręcić film biograficzny o16-latku?!
No właśnie... można.
Zgadzam się. Nie wiem co mozna pokazać w filmie biograficznym o 16 latku.
Gdy Justin był mały nauczył się mówić, później śpiewać, nagrał sie na kamerę, wrzucił na YouTube i komus sie spodobał, więc podpisał kontrakt i wydał płytę. Koooniec ! Czyż to nie interesujące?
Gdyby to miałayc książka biograficzna zajęłaby jedną stronę ( może nawet nie ) więc o czym ten film będzie ja się pytam ?! ;P
Co do Michaela to ja mam nadzieje i czekam, że i o nim zrobią jakiś naprawdę DOBRY film biograficzny. Bo to jest KTOŚ!
Ktoś o kim możnaby zrobić niejeden film.