Jest to dzieło absolutnie genialne. Jedyny film , który rzeczywiście wbija w fotel. Nie ma w nim scen drastycznych, jednak cała atmosfera tego filmu sprawia, że po wyjściu z kina miałam taaaaaakiego stracha. Niesamowite aktorstwo - najlepsza rola Tima Rotha (ten facet jest genialny!), świetny Chris Penn i jeszcze paru innych. To nie jest film dla ludzi o słabych nerwach. Po jego obejrzeniu nie umiałam spać przez dwie noce, ale wcale tego nie żałuję! To jest film dla PRAWDZIWYCH WIELBICIELI AMBITNEGO I DOBREGO KINA!