I ani punktu więcej. Film bardzo dobry jeśli chodzi o grę aktorską, zdjęcia i muzykę. Ale zachwytu nad filmem nie
rozumiem. Nie daje takiego pola interpretacji jak np. 12 małp, który ma już status filmu kultowego., ten się wlecze i
nagle na końcu koleś znika. Szału nie ma.
Mamy kolesia w domu dla chorych który ciągle opowiada kim jest i nikt mu nie wierz i ogólnie o tym film. A wszyscy
wiedzą że jest kosmita, bo wystarczy przeczytać książkę.