Widziałem ten film już kilka razy i jest jednym z najlepszych jakie dane mi było obejrzeć. Scenariusz, gra aktorska, pomysł, realizacja i wiele niedopowiedzeń, wątpliwości które zapadają człowiekowi na długo w pamięci jeśli nie na zawsze to stanowi o sile owego dzieła. ( O oprawie muzycznej to nawet nie wspomnę)
"Smaczków" w tym filmie jest jednak znacznie więcej (np potyczki słowne, spokój i pokora głównego bohatera etc.)
Ludzie na forum zastanawiają się czy Prot był, czy nie był kosmitą - a ja uważam że to nie ma żadnego znaczenia bo on pomimo że być może z innego świata - paradoksalnie był bardziej ludzki niż wszyscy inni i o to chodziło!
Powiadają że geniusz to umiejętność dostrzegania najprostszych rzeczy, umiejętność pokazania ich innym... Ten film taki właśnie jest pokazuje to wszystko o czym zapominamy, co przychodzi nam z trudem a tu taki "obcy" który jest człowiekiem w pełnym tego słowa znaczeniu - nie ideałem, po prostu człowiekiem.