Dramat? Co za geniusz dał taki gatunek temu filmowi? Film jest science fiction, a dramat
można wymienić co najwyżej w drugiej kolejności, o ile w ogóle. Określiłbym go nawet jako psychodeliczny, bo tematyka filmu nie jest banalna, a całości nie da się w pełni
wytłumaczyć. W zasadzie każdy może to zrobić po swojemu.
Po pierwsze: To jest dramat.
Po drugie: psychodeliczny? Nie ma takiego gatunku, jak już to psychologiczny.
Po trzecie: jakie science fiction? W tym filmie nie ma elementów z tego gatunku. Ten film można różnie interpretować. Prot mógł, równie dobrze nie być kosmitą.
ale film to osbne dzieło artystyczne i film nie daje jednoznacznej odpowiedzi - jedna osoba wszak znika ze szpitala na końcu
Oczywiscie ze science fiction.I ksiazka i film ocieraja sie wyraznie o ten gatunek.
Jednak dramat jest to z pewnoscia.
Okreslilbym ten film/ksiazke jako dramat sc-fi.