PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31831}

K-PAX

2001
7,6 332 tys. ocen
7,6 10 1 331582
7,3 36 krytyków
K-PAX
powrót do forum filmu K-PAX

Gniot !!!

ocenił(a) film na 1

Po reklamie tego filmu która brzmiała mniej więcej tak "Matrix to dopiero początek liczy się tylko K-PAX" napaliłem się na niego jak cholera a tu okazało się że czekało na mnie jedno z większych rozczarowań w mojej przygodzie z kinematografią. Po prostu jedno wielkie ZERO, żal :((((

ocenił(a) film na 9
ssjmar

Zauważ że K-Pax to dramat a Matrix to raczej akcja i sci- fi:)A Ty jak zrozumiałem lubisz tematyke sci- fi i filmy podobne do Matrixa.

ocenił(a) film na 1
chris365

Więc źle zrozumiałeś, gdyż jeśli chodzi o filmy i muzykę to można powiedzieć iż jestem istnym człowiekiem renesansu i lubię 'co dobre' z każdego gatunku. A K-PAX jako dramat jest bardzo cieniutki praktycznie jedyną kwestią i to nawet nie tyle co trzymającą w napięciu a absorbującą moją uwagę przez czystą ciekawość była odpowiedź na pytanie czy odleci czy nie. I tyle po prostu ten film to beton bez żadnego tak dla dramatu powszechnego dylematu moralnego czy choćby zwykłego przedstawienia jakiegoś skrajnie nieetycznego za chowania jednostki czy całej grópy społecznej. Nic Sahara JEDNO WIELKIE ZERO

P.S. Żeby nie było niedomówień 'co dobre'- coś w moim subiektywnym przekonani uznane za godne poświęcenia mej uwagi i czasu.

ocenił(a) film na 9
ssjmar

Widzisz moim zdaniem pokazanie głównego bohatera jako mocno przekonywującego przybysza z planety K-Pax było zabiegiem celowym reżysera.Tak naprawdę według mnie pokazany jest tu dramat człowieka który stracił dwie najbliższe osoby.On po prostu chciał uciec od horroru jaki go dotknął przez co stworzył tajemniczy klimat galaktyki z której rzekomo pochodzi oraz wykreował postać nieszkodliwego Prota za którą ukrył swoje cierpienia.
Dla mnie owy film daje do myślenia przede wszystkim na temat sfery psychicznej człowieka po tragedii.

ocenił(a) film na 9
chris365

ciekawe tez cz zalezalo to od niego,jego "swoista przemiana w kosmite" cz jednak moze umysl,cialo i dusza ,jego po prostu nie mogly sie pogodzic po stracie najblizszych jego sercu...cale postrzeganie swiata,zycia,statusu spolecznego,tego co moralne a co nie,przestalo miec jakiekowiek znacznie...po prostu jego organizm,byt zareagowal/zresetowal sie i zaczol funkcjonowanie jako "cos" nowego..odrebnionego i niezaleznego od tego co bylo dla niego istotne,wczesniej...
moze tak wlasnie dziala system obronny czloweka po jakims traumatycznym przeżyciu...kto wie...
podobny,moze nie tak outsiderski przykad znalazlem w nie dawno obejzanym filmie...z de niro i pacino....

ocenił(a) film na 9
ssjmar

'co dobre' moze byc dla innch 'co zle',czyz nie...
wiec wyrazanie swoich opinii ,jak najbardziej sie mi podoba,ale jesli sugerowales sie tak ckliwa rekalma,porownaniem do innego filmu,produktu...to chyba po prostu przejechales sie na wlasnych oczekiwaniach,bo pochopnie stwierdziles,ze k-pax,bedzie podbny od matrixa...ze moze to jego kontynuacja tylko pod innym tytulem...w koncu tak tez mozna po czesci odczytac przeslanie tamtej reklamy..albo i nawet cos jeszcze,ze matrix to kupa w porownaniu co niesie ze soba k-pax?!
chyba oceniles ten film jeszcze przed jego ogladnieciem...tyle...
zastanawiales sie moze cz zareagowal bys na ten film innaczej jakys nie porownal go do matrixa?!

ocenił(a) film na 9
chris365

a w matrix to co,tylko sfx,nic wiecej..w koncu mamy tam wszstkiego po torsze...tak samo jak i w k-pax...
przeciez przez caly fim nie ogladamy tylko kosmicznej bijatyki (matrix) i nie mamy przed oczaczami nie konczacego sie mordu jego rodziny (k-pax)
ja tam sie wiele razy usmialem jak ogladalem k-pax...i z usmiechem na twarzy skonczylem go ogladac...ucieszyl mnie fakt ze,kolo wrocil do domu,wraz z najbardziej tego potrzebujaca...ze doktor odkryl na nowo radosc w swoim zyciu jaka niesie mu praca i rodzina,ze dzieki "szelncowi-kosmice" zrozumial siebie i wiele innch rzeczy...
oby dwa filmy maja cos ze soba wspolnego ,o czyms mowia,maja cos do przekazania...ale przeciez nie mowia i nie przekazuja tego samego..no nie?!

ocenił(a) film na 1
chefski

Tak 'co dobre' dla mnie może być dla innych 'co złe' dlatego podkreśliłem że to tylko moje bardzo subiektywne odczucia.
A co do K-PAX'a to fakt za pierwszym razem oglądałem go przez pryzmat tejże reklamy, lecz po jakimś miesiącu obejrzałem go ponownie tym razem wiedząc już jakiego rodzaju filmu się spodziewać i zdania o nim mimo wszystko nie zmieniłem mimo niezłej gry aktorskiej duetu głównych bohaterów ta historia niczym mnie nie uwiodła. Lecz jak mawia mój kolega 'są gusta i guściki' i nie każdemu musi się podobać to samo mi K-PAX się nie podoba i tyle.

ocenił(a) film na 10
ssjmar

Gdy bym był chamem już zjechał bym cię na forum... ale taki nie jestem uważam że każdy może mieć swoje zdanie co do filmów i oceniać je jak tylko mu dusza zapragnie ;) ;P
Powiem ci szczerze że jak pierwszy raz widziałem reklamę K-PAX to... dokładnie miałem podobne odczucia do twoich, też myślałem że będzie to coś takiego jak Matrix :) ;D film okazał się nie Matrixem, ale zajebistym dramatem, głębokim filmem z duszą który bez zastanowienia oceniłem 10/10, gdyż lubię takie głębokie mądre filmy jak K-PAX. Myślę że to celowy pic na wodę, zawsze w reklamie ten film wygląda jakby był to typowy Science Fiction... żeby namieszać w głowach - to jest celowe! spodziewamy się czegoś innego a dostajemy co innego. Dla mnie było to mega pozytywne rozczarowanie gdyż nie przepadam za typowymi Science Fiction.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1
Schackoo

To dobrze chamem nie jesteś i tego nie zrobiłeś :)
gdyż:
primo- Ja i tak miał bym to w dziurce od ch..a
secundo- pokazał byś tym tylko iż jesteś idiotą z którym nie warto się wdawać w dysputę.

ocenił(a) film na 1
ssjmar

To dobrze że chamem...*

P.S. da się tu jakoś posty edytować ?

ocenił(a) film na 9
Schackoo

hohohhhohohhohohohohohohoh

holera jasna.....
skat to sie bierze,wytlumaczcie mi bo ja nie pojmuje,no nie potrafie,dalczego?!
co ma piernik do wiatraka....
ja lubie to ty tamto,tak
wiec po co takie rozpoczynanie wpisu,do autora ost i do autora tegoze tematu...to wlasnie pisze
czy tak ciezko ZROZUMIEC I POJAC kilka prosty rzecz,typu ja lubie to ty tamto....i nie obrazaj mojego zdania bo to dziwne jest...chcesz przekonywac prosze bardzo ale ,argumentami,podstawami,a nie wyzwiskami i jazda na forum....
jak to sie dzieje ..ze chcemy zmienac czyjes zdanie...cz nie mozna zaakceptowac odmiennosci drugiej osoby,jego postawy wobec czegos nawet jesli jest odmienna od naszego wyobrazenia...

ludzie,przepraszam,moze sie wpakowalem,moze teraz mnie wszyscy "zjada na forum" ale troche zorzumienia by nie zaszkodzilo i wyrozumialosc...

wymieniajmy sie spostrzezeniami ,argumentami,emocjami ,zdaniami ale nie "walczmy"....prowadzmy zarzarta dyskusje,bronmy wlasnych przekonan,ale bez "rekoczynow"

cz tak trudno zaakceptowac zdanie drugiej osoby?!

ps.na pewno dostanie sie mi za nie poprawna pisownie...:)"czekam na baty"

ocenił(a) film na 1
chefski

Panie chefski ;)
Otóż pisze właśnie iż bardzo dorze się stało że nie posłał na mnie 'kurew'
mimo tak ogromej różniecy zdań między nami w ocenie tego filmu, lecz swuj sprzeciw co do mojego osądu wyraził w bardzo kulturalny i zargumętowany sposób, pisze również i to bardziej w ramach profilaktyki, jeśli ktoś by jednak od w/w zwyzywać mnie chciał przyniosło by to efekt wręcz odwrotny gdyż świadczyło by jedynie o złym wychowaniu oraz niemożności wystosowania logicznych argumętów przez wyzywającego.
A co do twojej wypowiedzi to zgadzam się w 100% forum jest do kulturalnej wymiany argumentów a nie do dowartościowywania własnej persony poprzez popisanie się umiejętnością we władaniu 'łaciną podwórkową'

ocenił(a) film na 10
ssjmar

Hehehe, a wszyscy zaraz wszystko na serio obierają. taki żarcik z przymrużeniem oka :P Chcę przez to tylko udowodnić że WKURWIA mnie coś takiego, że ktoś napisze jakiś temat (przykładowo w Ojcu Chrzestnym ktoś napisze "film do bani" a wszyscy zaraz tego kto tak napisał, wyzywają od półmózgich debili itp) Chodzi o to że każdy ma prawo pisać tematy jakie mu się podobają, a ja aż się z tego nabijam... bo jakbym był taki jak "niektórzy" użytkownicy filmwebu, to bym w temacie odpisał >@#?"{:*^!!!! coś niekulturalnego ;D. Ale nie o to chodzi, chciałem nawiązać do tego że ja także nie spodziewałem się po K-PAX czegoś takiego (dobrego dramatu)...
Przed pierwszym seansem tego filmu, zasiadłem przed telewizorem z myślą, "zobaczymy o czym będzie ten gniot S-Fi który cały tydzień reklamowali <wnwer> ... ale po filmie miałem zupełnie inne zdanie o nim, otóż film przypadł mi do gustu i dał do myślenia jak mało innych.

ocenił(a) film na 7
ssjmar

"Po reklamie tego filmu która brzmiała mniej więcej tak 'Matrix to dopiero początek liczy się tylko K-PAX'"

Przykro jest mi bardzo, że zostałeś wprowadzony w błąd nierzetelną reklamą. Faktycznie, K-PAX z Matrixem nie ma niczego wspólnego.