Po zapoznaniu się z projektem "Incepcja" zastanawiałem się, kto zainspirował Nolana do
zrobienia filmu o tematyce o której nie ma zielonego pojęcia. Dzięki projektowi "K-Pax"
wiem, że to niejaki Iain Softley.

Na początek negatywy: nie rozumiem jakiego rodzaju kompleks stał się przyczyną dodania
kottomu: "Matrix nie istnieje - istnieje K-Pax". Osobiście bardzo lubię Matrix i głownie za
sprawą tego tekstu nie oglądałem K-Pax aż do dziś (za którym to razem postanowiłem ów
tekst po prostu zignorować). I co się okazało? Że ten tekst musiała zamieścić ostatnia w
szeregu komercyjnych świń, której nie podobał się Matrix, oraz że gdyby w podobny sposób
nie zagustowała w kdnt, "American Beauty", na okładce własnego projektu o tematyce
romantycznej napisałaby "American Beauty wyda ci się średniowieczną latryną".

A teraz pozytywy, więc mówmy w trybie literotwórczym: projekt jest oczywiście niezwykle
pomysłowy, można sobie skonstruować wiele wyjaśnień zakończenia, które nie jest
przecież stricte zamknięte ale też niezupełnie otwarte. Brawa dla Gene'go Brewera, Softy
spadaj na bambus wpjerdalać banany razem ze skórą.