Ja interpretuje ten film tak że w postać ziemską wcielił się kosmita z innej planety żeby móc istnieć na ziemi ,stąd ta astrologiczna widza to ,że znika na 3 dni ,nigdzie go nie ma ,widzi promieniowanie ultrafioletowe ,gdy ma odejść kamery nie działają ,jedna dziewczyna znika oraz ludzkie reagowanie gdy osobą ziemską w którą się wcielił kosmita drażni woda i dźwięk natryskiwaczy trawnikowych no te wspomnienia ziemskiej istoty które się kiedyś zdarzyły .Jak dla mnie ,to tu nie ma co kombinować.
Mam dokładnie te same odczucia, świadomość dusza byt (jak zwał tak zwał) mam wrażenie że faktycznie opanowała Roberta. Cóż wszechświat jest ze sobą bardziej połączony niż na pierwszy rzut oka się wydaje. Ja w każdym razie tak to interpretuję
Najwięcej tłumaczy książka, można bardziej wniknąć w jego psychikę i pojąć niezrozumiałe.
Ja też odniosłem takie wrażenie po filmie.
Jakiś byt w nim zamieszkał,wykonał zadanie a potem odszedł.
Powłoka materialna czyli ciało prota zostało na K-PAX, wszystko to aby pomóc Robertowi, który był jego przyjacielem. Dlatego prot wciela się w Roberta. Weźmy na przykład Bess, ona nie ma powłoki materialnej na K-PAX więc prot zabiera ją w "całości" :)
Zawsze przywołuję tutaj pierwsze spotkanie prota z doktorem Gino, gdy prot mówi "ale proszę się nie bać, nie wejdę do twojego ciała".