Film zrobiono dla dwóch dobrych aktorów, aby sobie pograli i zarówno Spacey a szczególnie Bridges tę okazję wykorzystali. Sama fabuła oparta jest na rywalizacji bohaterów granych przez wyżej wspomnianych. Zdrowej rywalizacji bez dokopywania przeciwnikowi, co czyni film miłym w oglądaniu. Lekarz chce udowodnić pacjentowi (Spacey), że jest w stanie obłędu, a ten z kolei przejmuje leczenie pacjentów (z dobrym skutkiem).
Wygrał pacjent, bo innych pacjentów lekarza wyleczył i nie dał się wyleczyć z obłędu. Ale cena za pozostanie w obłędzie była wysoka.
Lekarz przegrał, nic z tego, co mówił nie trafiło do pacjenta, ale ma nadzieję na sukces w przyszłości, a widz razem z nim.