film jest dobry, ale nie sądzę, żeby to była najlepsza rola K. Spacey. choć trzeba przyznać, że spisał się nieźle. ja jednak wolę go w "american beauty".
ja wiem czy to jego najlepsza rola??......bardziej mi sie podobał w "Podejrzanych" czy w "American Beauty" .............ale film świetny- to nie podlega dyskusji