10 punktasów + 10 kolejnych!
Jazda obowiązkowa dla kazdego szanujacego sie kinomaniaka.
Wszystkie produkcje musicalowe, które powstały po Cabarecie czerpały z niego garściami. Niestety z róznym skutkiem. Na plus napewno zaliczam Moulin Rouge i Chicago. O innych chyba sie już nie pamięta.....
Gorąco polecam KABARET!!
ps
Ale rzeczywiście chyba trochę zapomniano o filmie w ostatnim czasie.
Chętnie obejrzałbym go raz jeszcze albo kupił w postaci niespodzianki do kolorowej gazety.
Podzielam twoje zdanie. Już dawno nie oglądałam tego filmu i choć nie przepadam za musicalami(poza wyjątkami jak ten, Czarodziej z Oz i wspomniany przez Ciebie Moulin Rouge.
Kabaret jest dla mnie jednym z najbardziej o ile nie najbardziej ukochanym filmem.
Zapomniany...? Zależy, gdzie. Moim zdaniem, wystarczy obejrzeć choć raz, by docenić jego wielkie walory.
Oglądałam dość dawno i bardziej niż fabułę pamiętam niesamowite wrażenie po obejrzeniu.Wielkie kino.
To znaczy chciałeś napisać, że Kabaret całymi garściami czerpie z takich musicali jak Deszczowa Piosenka czy Czarnoksiężnik z krainy Oz. To są dopiero klasyki.