Ważna jest też ilość głosów oddanych na film i tworzących średnią... np. film który jedna osoba oceniła na 9 nie może być wyżej niż film przez 10 osób oceniony na 8. Teoretycznie jedna z tych 10 osób też mogła ocenić film nawet na 10 :) Tak czy inaczej pewnie jest jakiś wzór do którego podkładane są liczby

Coś w tym jest. Jednak mimo tego, że jestem wielką fanką Władcy Pierścieni i Gwiezdnych Wrót, profanacją wydaje mi się fakt, że Kabaret jest tak nisko w porównaniu do nich. Czy też nawet do Matrixa, również jednego z moich ulubionych filmów.

Ale sens to ma :)

Tfu, jakich Gwiezdnych Wrót, Gwiezdnych Wojen :D