...piszą tutaj, że film jest propagandowy itd., ok może jest...ja na szczęście, kiedy zaczynam coś oglądać liczę na zobaczenie ciekawej historii, opowieści...i tu ją zobaczyłem. Polecam.
Zgadzam się. Zwracałam uwagę na kamerdynera, jego los, ciężką pracę i siłę. Wg mnie film warty obejrzenia.
Amerykanie może mają skłonności do patosu i wybielania pewnych rzeczy w filmach, za to Polacy są mistrzami w doszukiwaniu się propagandy i teorii spiskowych tam gdzie ich nie ma. Bardzo dobry film! :)
ha, dobrze powiedziane, podzielam zdanie :-) Film bardzo przyjemnie się ogląda, dobrze zrobiony, klimatyczny.
popieram, my Polacy zawsze znajdziemy dziurę w całym.
A film uważam za BARDZO dobry. Ciekawie opowiedziana fabuła, pokazanie problemu jakim był rasizm, naprawdę genialnie.
Jesteś bardzo przekonujący... A ja już myślałem że jest!
I o jakim wysypie mówisz??
Dajesz filmowi 4/10 bo jest tylko streszczeniem jakiejś tam historii i nie wstrzelił się w twoje odgórne założenia?
daję, bo mnie rozczarował, bo jest płytki i powierzchowny, operuje kliszami, które nie są w stanie stworzyć minimum napięcia, bo ma w obsadzie kilku świetnych aktorów, których potencjał został zmarnowany na odegranie papierowych kukiełek( prezydenci), bo to historia ( segregacja) dobrze znana i nie raz wcześniej świetnie opowiedziana, tutaj jest miałka i nijaka, może dlatego, że skierowana do masowego odbiorcy, żeby przypadkiem zwoje mu nie drgnęły, nie ratuje filmu nawet zbolała rola Foresta, który zawsze daje z siebie wszystko .
Czy film jest mało oryginalny?
- Specjalnie oryginalny nie jest
Czy operuje kliszami?
- Ano operuje
Czy jest zrobiony w sposób bardzo przystępny, czytaj - dla gawiedzi?
- No może i jest.
Czy w związku z powyższym film jest nudny i pozbawiony napięcia?
- W żadnym wypadku. Może tylko dla usilnych poszukiwaczy propagandy i oryginalności. Ludzie, którzy mają dystans do filmów i wolą się nimi cieszyć zamiast doszukiwać się czegoś czego tam nie ma oglądają go z przejęciem i zaciekawieniem.
Nie zauważasz pewnego problemu, nie gadałoby o tej propagandzie tylu ludzi gdyby ona sama nie kłuła w oczy, tutaj nie trzeba niczego szukać i nie mam pojęcia o jakim napięciu mówisz
Nie zauważam problemu...
1.Oglądając film już w połowie sam miałem skojarzenia z faszystowskimi Niemcami po drugiej stronie oceanu.
2. Jest absulutnie normalne, że na końcu takiego filmu zostanie pokazany czarny prezydent USA. Dziwne by było jakby go w nim nie pokazali.
Wychodzi na to, że ja sam sobie tą propagadnę wciskałem do głowy, jeszcze zanim została mi wciśnięta przez twórców filmu.