Jak w temacie, Wilk z Wall Street czy Kamerdyner? Który film lepszy? Bardziej "kinowy", czyli że
trzeba go oglądać na dużym ekranie a który można będzie w zaciszu domowym jak wyjdzie na DVD?
Ja także wybiorę się na Wilka, Kamerdynera obejrzałam w domu i bym żałowała, gdybym wydała na to kasę ;)
Kamerdynera za bardzo nie polecam na celowe wyjście do kina. Jak na DVD się pojawi, to nie mając na prawdę już nic do roboty, możesz się pokusić.
Właściwie to polecam ściągnąć piracką wersję tego filmu. Tak w ramach za niego zemsty.
Obejrzałam Wilka w kinie i wyszłam zachwycona! Kamerdynera oglądałam w domu, często przerywałam i robiłam coś innego, więc przypuszczam, że w kinie bym się na nim zmęczyła. Polecam z czystym sumieniem Wilka. Przynajmniej się pośmiejesz :)
Wil z Wolf Street lepszy i ciekawszy, a poza tym to komedia wiec milej sie oglada ;)
Do kina to się idzie na filmy takie jak no nie wiem, np. Grawitacja, W ciemność:Star Trek, 1000 lat po ziemi gdzie jest co oglądać na dużym ekranie. Zarówno "Wilk..." jak i "Kamerdyner" nie należą do tego typu filmów. Ale jak napisał Psychol324 są cycki więc dla niego warto jest pójść do kina. Jeśli się cycków nie widziało i nie wiemy jak one wyglądają to faktycznie kino jest nieodzowne:):):):):)