Mając na uwadze fakt, że zachód już od dawna zaczął filmowo dowartościowywać kolorowe mniejszości, nie powinna nikogo zdziwić nominacja do Oscara. Całe to opiniotwórcze
Hollywood z Oscarami, jak i inne kluczowe nagrody, począwszy od Nobla, a kończąc na rodzimej literackiej nagrodzie Nike, zdominowane są przez politpoprawne lewicowe lobby. Film
sam w sobie bardzo średni, ale za to jaka piękna laurka dla Obamy, syna fedrującej komunistki.