PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=648849}

Kamerdyner

The Butler
2013
7,5 100 tys. ocen
7,5 10 1 100296
6,0 25 krytyków
Kamerdyner
powrót do forum filmu Kamerdyner

Krótko: od czasu do czasu istnieje zapotrzebowanie na literaturę i filmy pisane/kręcone "ku pokrzepieniu serc".
Widać, że nadal trwa moda na tę tematykę, rozkręcona przez Q. Tarantino w "Django", a poparte niedawno "12 Years
a Slave". Trwa też moda na polityczne propagandówki, którym w całości jest "The Butler". Bardziej właśnie jest to
propaganda określonej wizji politycznej, aniżeli skrócona, najnowsza historia USA. Przy tym owe propagandowe
obrazki podpierane są ze wszelkich stron stereotypami. Nomen omen, białe jest białe (pije, bije, zabija i przeklina),
czarne jest czarne (szlachetne, rozmawiające po francusku i inteligentne), nie ma tu miejsca dla żadnych odcieni
szarości, żadnych wątpliwości. Po prostu rąbanka jak dla 16-letniego analfabety z Bronxu.
A pomimo tego film jest dobry. Interesujące kreacje aktorskie, sprawna realizacja, fabuła - poza kilkoma wpadkami i
niejasnościami - sensowna. Historia murzyńskiej rodziny na tle (prawie) całego XX wieku jest warta obejrzenia. I
choćby dlatego warto na niego spojrzeć, ale tylko pod warunkiem, że widz ma choćby minimalną wiedzę historyczną,
w miarę logicznie łączy ze sobą fakty, a przede wszystkim - że jest świadom celu, dla którego zrealizowano ten film.

ocenił(a) film na 3
robertjordan

Ale powiedz, że nie rechotałeś kiedy na początku filmu, jednoznacznie diaboliczny panicz ciągnie matkę bohatera na pukanie do szopy - wtedy ojciec bohatera oczy w dół i zero kozaczenia ale jak już mu panicz żonę wydymał to nagle zaczął zgrywać kozaka i głupio fiknął do panicza po czym naturalnie pożegnał się z życiem ;-) Nie wiem czy ta scena miała podkreślić głupotę niewolników czy coś innego. W każdym razie ja sądzę, że propagandowo ta scena była strzałem w kolano ;-)

ocenił(a) film na 9
Janekkowalski2011

Wydaje mi się, że scena ta miała ukazać jak bardzo gardzono życiem niewolników i jak to 'panicz' miał prawo do wszystkiego, odebrania życia również po prostu.

ocenił(a) film na 3
agulaja

Gdyby ojciec bohatera fiknął do panicza przed pukaniem żony to i tak by zginął ale chociaż żona miałaby jedno puknięcie mniej bo była szansa, że paniczowi po odstrzeleniu ojca bohatera nie chciałoby się iść do szopy z żoną ojca bohatera. I wtedy byśmy cenili tego człowieka za oddanie życia w obronie dziewictwa żony - a tak to wyszedł na zwykłego niewolnika głupka ;-) W tamtych czasach nie gardzono życiem niewolników bardziej niż Ty dzisiaj "gardzisz" własnym smartfonem. Jeśli Cię stać - jak się wkurzysz to rzucasz komórką o ścianę i kupujesz nową a jeśli masz więcej rozumu to nawet jak się mocno wkurzasz to nie rzucasz sprzętem o ścianę. Bo to strata kasy. Wtedy również było tak, że niewolnik kosztował kupę kasy - a był kupowany w celu zarobić a nie stracić. Więc jak kogoś było stać to zabijał niewolnika ale większość dbała o swój "sprzęt" na plantacji aby mógł pracować i zarabiać na chwałę pana ;-) I powiem Ci koleżanko, że aktualnie u nas również występuje taki rodzaj pogardy dla życia człowieka - pani w Zusie czy w Skarbowym gardzi Tobą tak bardzo, że zniszczy Ci życie tylko dlatego, że wpisałaś coś nie w tę rubrykę co trzeba a ona dostanie za to nagrodę w postaci tysiąca złotych. Albo i za darmo, dla czystej urzędniczej przyjemności ;-)

Janekkowalski2011

Co by bylo gdyby...Opcji moze byc wiele.Tlumaczysz jakiegos niewyzytego bydlaka,co by zrobil gdyby... Tak na marginesie-jak mnie stac na bilet do kina,to go kupie i zaraz jak sie strasznie wkurze to go podre i za chwile kupie sobie nastepny ; )))

ocenił(a) film na 3
elase

Darcie biletu - bezcenne ;-)

Janekkowalski2011

To jest kwestia tylko i wylacznie tego,co by bylo najpierw.Niestety.

robertjordan

co jakiś czas filmy tego pokroju są odezwą dla świata, obrazem przypomnienia o uciemiężeniu murzyńskiej populacji.W sumie dziwimy się że owe produkcje powstają niczym powielające się kopie, a przecież nasza kinomatografia także co roku wyciąga ze swego łona powyższą tematykę i jedynie dobiera inne szaty lecz z tym samym przesłaniem.
Tak czy siak film dla mnie na niedzielne popołudnie . Może moja krytyka nie jest zbyt wysoka ale prawda leży zawsze po środku więc nie oczekiwałem wyższych lotów.